Idę sobie spokojnie przez życie.
Czasem zwolnie, przyspieszę, bywa, że się cofnę, ale generalnie to do przodu 🙂
Idę tak i idę… Aż nagle coś we mnie drgnęło.
– No jak nic ktoś za mną lezie! – Niepewnie obracam głowę…Paczam…No nie wierze!Przecieram oczy…
– Ło matko!! Kurde, toż to TO!!!
CZWÓRKA z przodu😰😱
– A wiec ONA jednak istnieje i do tego zmierza w mym kierunku!!! Ratunku!!!
Przyspieszam. Oglądam się znowu za siebie. Ta dalej za mną! Goni mnie normalnie! I to takimi wielkimi susami niczym kot w siedmiomilowych butach. Ruszam z kopyta.
Krzyczę:
– Bez walki mnie nie wezmiesz !!! – i biegnę przed siebie ile sił w nogach… (nawet okazalo sie ze przyspieszenie mam jeszcze calkiem calkiem 😜 )
Zasapana dobiegam do domu. Ona tuż za mną, ale… udało się!!! Zatrzaskuję jej drzwi przed nosem😁.
– No to pięknie! – siadam i myślę
– Doigrałaś się kobieto! Całe życie przebimbałaś niczym rusałka na łące, łudząc się, że TO ciebie minie, a ta menda i tak cię znalazła! Masz za swoje! Mogłaś nie brać tak dosłownie głupkowatych mądrości Tomka, że balsamowanie i kremowanie wykonuje sie po śmierci. Może jakbyś czasem coś w siebie wklepała to by się jędza nie skapnęła, że to już! A teraz co !? Wie gdzie mieszkasz. Skryje się za rogiem albo gdzieś za górką i dopadnie z nienacka! Już po tobie!
– Co tu robić?! Co tu robić!
– Ok Anka! Dość rozpaczania! Myśl! Dawaj plan B!
-Plan B …. Plan beee…
– Co tu robić??
– Słuchaj… A może da się jej jakoś pozbyć😈? Wiem! Zaprosisz ją do domu. Przyjmiesz z otwartymi ramionami. A co!! W końcu cywilizowany człowiek jesteś! … Zrobisz herbatę, dasz ciasteczka… posiedzi trochę i sobie pójdzie…
– A jak nie pójdzie😕?
– To poopowiadasz jej o pracy w fabryce opakowań! Zwieje po 5 minutach albo umrze z nudów…
– A jak nie umrze🙄?
– To niech se tu siedzi! W sumie co nam taka czwórka z przodu przeszkadza? No powiedz? Niech sobie będzie…ooo wiem już!!! Do szafy ją schowasz. Nikt jej nie zobaczy. Może się nie pokapują że już tu jest 😁😏
– Genialne!!! Jesteśmy uratowane😃!
– Ale ale! Anka! od dziś krem i maska kolagenowana wjeżdżają regularnie! Nie możemy dłużej ryzykować. Na piątkę z przodu musimy się solidnie przygotować 😉
Dodaj komentarz