Naprawdę nie wiem jak zacząć ten post, bo próbuję go napisać już kilka ładnych dni, ale po prostu brakuje mi słów….
Może zacznę od tego, że do niedawna myślałam, iż moją pasją jest malowanie obrazów… a okazało się, że równie mocno kocham prowadzić innych w ich twórczej podróży
17-19 stycznia prowadziłam swoje pierwsze w życiu warsztaty malowania intuicyjnego „Twórczy Reset” Weekend Pędzlem i Sercem Malowany Twórczy Reset z Malarstwem Intuicyjnym & SPA . I do teraz wciąż nie mogę wyjść z podziwu jak dziewczyny (uczestniczki warsztatów) pięknie weszły w proces twórczy i oddały się jemu w całości
Jakie cudowne obrazy namalowały…
Jak zaufały procesowi i sobie samym, że mogą…
A przecież Każda przyjechała (przybyła) z „CZYMŚ”….
Ze swoim „TU I TERAZ”…
Z aktualnym wyzwaniem, problemem, trudnością, blokadą, zawieszeniem…
I każda, dosłownie każda, użyła naszej malarskiej podróży, by zrobić krok ku sobie, by czemuś ważnemu się przyjrzeć, o czymś zdecydować, coś odpuścić, coś zintegrować, zakończyć, pożegnać, rozpocząć, powitać coś nowego…
DZIĘKUJĘ WAM DZIEWCZYNY z całego serca za zaufanie i piękny wspólny czas. Już czekam na kolejne nasze spotkanie
Szczególnie mocno JESTEM WDZIĘCZNA TOBIE RENATKO Renata Czarnecka za zaproszenie mnie do tego projektu Twoja intuicja Cię nie zawiodła i każdemu można życzyć takiego wewnętrzego prowadzenia, jakie Ty masz!!
A Tobie Tomasz Weelk Bergiel już nie raz mówiłam,(ale powtórzę), że jesteś NAJLEPSZYM MĘŻEM i właśnie takim WSPARCIEM, jakiego potrzebuję
Jesteś ze mną od samego początku mojej przygody z malarstwem, dla Ciebie namalowałam swój pierwszy obraz i dzięki Tobie maluję kolejne